EPLL-SPOTTERS

meteo_expert

Cztery polskie lotniska zyskają połączenia z brytyjskim Bristolem. Tanie linie lotnicze Ryanair uruchamiają loty z Wrocławia, Rzeszowa, Poznania i Katowic. Łącznie na tych trasach przewoźnik będzie oferował 12 rejsów tygodniowo.
Pierwszy będzie Wrocław. Od środy 7 listopada loty do Bristolu irlandzki przewoźnik będzie oferować cztery razy w tygodniu. Z Dolnego Śląska do Wielkiej Brytanii będzie można latać w poniedziałki, środy, piątki i niedziele. Dzień później, w czwartek, Ryanair zainauguruje rejsy z Rzeszowa (w poniedziałki i czwartki) oraz z Poznania (we wtorki, czwartki i soboty). I wreszczie od soboty, 10 listopada, będzie można latać do Bristolu z Katowic. Połączenia będą realizowane w poniedziałki, wtorki i soboty.
Do tej pory do Bristolu można było polecieć z Gdańska, Krakowa i Katowic. Połączenia obsługują tanie linie lotnicze easyJet.

Linie lotnicze Meridiana uruchamiają w poniedziałek 5 listopada połączenie z Krakowa do Turynu. Wcześniej trasę obsługiwał słowacki przewoźnik niskokosztowy Sky Europe. Do Włoch będzie można latać trzy razy w tygodniu.
Z Krakowa do Turynu podróżni będą mogli latać w poniedziałki, środy i piątki. To pierwsza trasa linii Meridiana z Polski. Lot do Turynu pozwoli pasażerom na dogodną przesiadkę do Cagliari i Catani.
Lot z Krakowa do Turynu trwać będzie 2 godziny. Do Cagliari pasażerowie będą lecieć ponad 6 godzin, a do Catani 9 godzin.
Meridiana zastąpiła słowackiego przewoźnika Sky Europe, który zrezygnował z trasy z Balic do Turynu ponieważ zdecydował o likwidacji bazy pod Wawelem i przeniesieniu samolotów do Pragi i Wiednia.

Tania linia lotnicza otwiera połączenia pomiędzy Gdańskiem i Cardiff oraz Gdańskiem i East Midlands, takie same kierunki linia oferować będzie z portu lotniczego Warszawa Okęcie. Rejsy rozpoczną sie z początkiem lutego 2008 z częstotliwością:

Gdańsk-Cardiff 2x w tygodniu (wtorek,czwartek)
Gdańsk-East Midlands 3x w tygodniu (wtorek,czwartek,sobota)

Warszawa-Cardiff 3x w tygodniu (poniedziałek,środa,niedziela)
Warszawa-East Midlands 4x w tygodniu (poniedziałek,środa,piątek,niedziela)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Julek

Jak na razie to sobie poczekamy z nowymi połączeniami około 4 miesięcy, bo za 5 mies. wchodzi rozkład letni..

Kaczorm

ciekawe, czy władze lotnixka zrobią mi prezent na urodziny i będzie nowe połączenie xD Smile

( marzenia )

klosek

W takim razie powiedzcie mi, od ilu lat można lataż z Wrocławia, Gdańska, Poznania, Krakowa, Warszawy i porównajcie do tego Łódź. Czekam niecierpliwie na odpowiedź.

whatsup

Właśnie. Świetne pytanie

Jak jesteście tacy mądrzy to odpowiedzcie

Widzę klosek ze takie tematy (gadanie) tez cię wprawiają w złość

klosek

Jaka cisza. Zgadza się, takie głupoty mnie strasznie denerwują. Na jakiej Wy w ogóle podstawie mówicie? Julek, Kaczorm, śmiało!! Skoro tak narzekacie, czekam na odpowiedź.

Julek

Tylko co mówię, bo nie za bardzo wiem o co dokładnie chodzi. Nie oczekuję cudów od razu. Sama Łódź w porównaniu do tych miast jest zacofana, ale powoli idzie wszystko w dobrym kierunku.
Im dłużej interesuję się samolotami, tym mam coraz mniejsze wymagania od lotniska. Dla mnie całkiem dobrym rezultatem byłoby 1 nowe połączenie na pół roku / rok. Tak jak w Poznaniu w tym roku nas kiedyś też czeka wysyp połączeń. Jedyne na co mogę narzekać i rzeczywiście to robię to brak Lufthansy i połączenia do Frankfurtu, bądź Monachium. W tej chwili raczej bardziej zależy mi na lepszej infrasrukturze lotniska, niż na pełnej siatce połączeń.

meteo_expert

Słuchajcie. Wszystko by było łanie i pięknie gdyby nie----> "rozmowy trwają z Wizzairem i Lufą", czy lepiej jest okłamywać czy lepiej nic nie mówic? Przecież ludzie zupełnie inaczej by patrzyli na lotnisko gdyby widzieli nowe połączenia bez zapewnień...Napewno byłaby to dla nich jak i dla nas niespodzianka a nie naciagana sztuczna radość radość, bo niestety w wielu przypadkach tak to jest

piotr-pajor

weź załóż linie lotniczą i otwórz 20 połączeń dziennie w różne krańce świata, tylko, aby każdy samolot miał jeszcze inne malowanie bo ludzie pomyślą, że coś się dzieje i , że cały dzień ten sam samolot lata i nie może wylądować Sad

Kaczorm

ale meteo ma racje, przecież co to miało nie być: połączenia do Monachium, Frankfurtu. Cały czas negocjują. wg. mnie to jedna wielka farsa i kłamstwo i zgadzam się z meteo w 100 %

Julek

Jej! Tylko żeby LH do nas weszło potrzebna jest zgoda LOTu! A sam LOT ma do naszego lotniska w tej chwili taki sobie stosunek. I wydaję mi się, że gdyby nie LOT do mielibyśmy już kilka połączeń Lufthansy, tak jak i inne porty regionalne, do których LH nadal 'wchodzi'.

klosek

Rozumiem, chcecie nowych maszyn, lini; owszem, ja też. Ale z góry zakładacie, że zarząd kłamie. Na jakiej podstawie. Skąd wiecie, że negocjatorzy siedzą sobie, nudzą się i popijają kawkę. Myślicie, że tak jest?? Że robią sobie żarty? Nie nie, na szczęście tak nie jest.
Rozwój lotniska można porównać do rozwoju człowieka. Lublinek ma dopiero dwa latka, zaczyna chodzić. Krakowskie Balice mają dziś 43 lata. Normalnie człowiek ma (zazwyczaj) już rodzinę, pełnia życia. Tak samo lotniska. Jest tylko jedna różnica: człowiek umiera, a lotnisko potrafi działać latami. Dajcie proszę temu lotnisku czas. Cierpliwości...

piotr-pajor

Linie z SA raczej szybko nie wejdą albo bilety będą na tyle drogie, że nie zaszkodzi to EPWA, więc możemy liczyć na low costy i inne linie spoza SA, lufa może otworzy połączenie ale latając z EPLL miałaby dużo tańsze bilety niż z EPWA, więc logiczne, że PLL LOT nie pozwoli na stracenie kasy przez to, że do Łodzi będzie latała lufa, ludzie na pewno by skorzystali na tym bo mieli by szybszą odprawę, w wawie trzeba czekać godzinami w kolejce, w Łodzi poszło by to "migiem", jesteśmy zbyt blisko wawy i nie pozwolą nam na rozwój i zawsze wawa będzie blokowała dobre inicjatywy w Łodzi.

Michał.

Dokładnie, Piotr ma rację, a co do Wizza to już od dawna nikt nie mówi że z nimi negocjuje, zresztą wystarczy wysłać maila do zarządu Wizzair, odpowiedź zawsze jest taka sama: "Nie jesteśmy zainteresowani Łodzią", więc nie mówcie że ktoś jeszcze negocjuje z Wizzem. I tak jak napisał Piotr, na linie z SA nie ma co liczyć, takie jest i moje zdanie, naszą jedyną szansą na rozwój są loty czarterowe i w tym kierunku powinny najwięcej robić władze lotniska. Może teraz troche zmniejszy się ten czarny PR Warszawy jak C. Grabarczyk zajmie stanowisko ministra infrastruktury, czas pokaże.

MM

Ja już kiedyś pisałem, że kierownictwo Portu kładzie szczególny nacisk na linie czarterowe. Mają tam na tyle rozsądku by wiedzieć, że zwiększanie liczby stałych połączeń wielkiego sukcesu nie przyniesie a bez nowego terminala, dróg kołowania itd., itp. nie ma na to chwilowo szans. Tak samo jak nie ma ich na "lufę" bo to linia prestiżowa i ma swoje wymagania.

Kaczorm

no ale Cardiff i Glasgow miały być już dawno

kurhan

MM

Zabiegają i łatwo nie jest. Z pewnością można to robić intensywniej, można bardziej profesjonalnie (ale zawsze można BARDZIEJ). Przy takim budżecie na reklamę to... to są naprawdę śmieszne pieniądze i wcale takie efekty mnie nie dziwią. A do momentu zakończenia kompleksowego rozwoju lotniska to zapomnijcie o licznych nowych połączeniach. Tutaj Port nie ma argumentów w ręku i dlatego przegrywa.

kurhan

MM to jest już argument do przyjęcia i mogę go zrozumieć (że port nie jest w dostatecznym stopniu rozwinięty), a nie puste gadanie, że ktoś sie strasznie stara. ale sam przyznasz, że jeśli popatrzy się na siatkę połączeń już istniejących, to w ciągu całego tygodnia jest masa białych plam- godzin, w których mogą pojawić się samoloty. nie chcę jednakowoż tym samym powiedzieć, że godziny te są dogodne i akceptowane przez linie lotnicze, ale jakoś trudno mi uwierzyć, że żaden dodatkowy samolot nie może u nas wylądować. i nie chodzi o strasznie, mega liczne połączenia tylko wywiązanie się z obietnic. od polityków wymagamy dotrzymywania obietnic, a od szefostwa portu już nie?

już samo to, że lekarz zajmuje się pozyskiwaniem nowych połączeń jest z lekka kompromitacją.

MM

Port się cieszy, że zimową porą jest kilka połączeń blisko siebie. Wiecie ile by kosztowało czyszczenie zaśnieżonej płyty kilka razy dziennie? Krocie. A tak to raz odgarną i mają kłopot z głowy Laughing