EPLL-SPOTTERS

[pl999]

Szanowni forumowicze,
Jestem adminem tego forum. Strona epll-spotters.pl i epll-spotters.com.pl należała również do mnie. Nie mogąc znieść panującej w stowarzyszeniu atmosfery, wystąpiłem z niego. Po krótkim czasie zamknąłem również stronę. To co pozostało to forum, które jeszcze jakiś czas żyło własnym życiem. Od pewnego czasu niewiele się dzieje a ja szczerze mówiąc nie bardzo mam czas na zajmowanie się tym. By sprawy zostały uporządkowane, postanowiłem zamknąć to forum. Jeśli jednak szanowni forumowicze życzą sobie, by pozostało to tak się stanie. Wszystko teraz w waszych rękach.

[meteo_expert]

Stowarzyszenia juz nie ma. Są normalni spotterzy i lizodupska.
Ja tam chcę żeby pozostało

[klosek]

Pozwolę wyrazić kilka moich refleksji:
Głęboko ubolewam nad tym co się dzieje, a właściwie nad tym, że się nic nie dzieje. Cała ta martwa atmosfera jest skutkiem w zasadzie jednego czynnika. Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę dlaczego, ale uznałem, że warto o tym napisać. Tak oficjalnie.
Nie wiem co się dzieje z stowarzyszeniem. Możliwe że istnieje, paru kolegów którzy tam dołączyli twierdzą tak. Ale o żadnych spotkaniach już nie słyszałem, nie mówiąc już o spotterach niezrzeszonych. Nie istniejemy. Stan obecnych rzeczy w niczym nie przypomina sytuacji sprzed trzech lat, kiedy to entuzjazm do fotografowania Ryanairów na nowym lotnisku łączył nas bezinteresownie. Owszem, przez 4 lata (30 października minęły 4 lata od pierwszego Londynu) znudziły nam się biało-granatowe Boeingi 737-800, codziennie to samo. Ale co gorsza znudziliśmy się sobą. Zaczęły się regularne nieprzyjemne wymiany zdań, uprzedzenia do innych. Powstał podział między tych z "dobrym sprzętem" a tych z "kiepskim". Znaczenie zaczął mieć status społeczny i w końcu charakter osobisty. Wszystko zaczęło się sypać.
Drodzy spotterzy, pisząc o rozpadzie stowarzyszenia nie zwalajcie winy na "nudy na płycie". Siatka połączeń to osobna sprawa, na pasie startowym wciąż lądują samoloty. Nie lotnisko winne, lecz my, nasza polska - zawadiacka i awanturnicza mentalność jest tu winowajcą. Zniszczyliśmy się sami od środka.
Już jako pojedyncze jednostki będziemy się zajmować spottingiem. Pasja nie przeminie. Jestem przekonany, że na początku, kiedy forum kwitło, każdy z nas czuł się szczęśliwy. I ja taki też byłem. Forum jest pamiątką, tego co kiedyś zbudowaliśmy. Prosiłbym o pozostawienie i udostępnienie działu Archiwum. Chętnie się poczyta jeszcze raz.
Gratuluję za przeczytanie całego mojego postu, pozdrawiam.

[meteo_expert]

Klosku, rozumiem. Ale zobacz cosię stało - - - - Andrzej starszy odkąd już może wszedzie wchodzić chyba postradał rozum. Facet sie czuje jak lotniskowy Bóg. Spróbuj sie cokolwiek odezwać to powie że Jestes po....any i już Cie nie zna.Najlepsze jest to, że facet ma wieści o ciekawych przylotach biegnie robi zdjęcia a na jednym z forum pisze - szkoda, że nikogo nie było... Reszta? Hmmm. Wiemy jak jest jest nudno, ale przecież grupa spotterska trwale powinna się pod płotem spotykać, nawet jesli kogoś nie ma pozniej wrzucamy zdjecia i opis tego co zastalismy. Jeśli o czyms wiemy dzielimy sie tym z innymi. Zaraz pewnie posypią się gromy - Meteo co ty pieprzysz, a ja nie pieprze tylko mówie jak jest. le razy byłem pod płotem prawie nikogo nie było, cisza spokój.... Nic ja chce zeby stow sie nie rozpadło, ale jak bedzie dalej....kto wie

[klosek]

Meteo ja nie chciałem wymieniać nazwisk, bo nie chciałbym aby moje było wymieniane.
Ale z przepływem informacji to trochę kuleje. Może to wina kiepskiej organizacji, ale sądzę że nie tylko. Jeśli chodzi o mnie to ja nie narzekam Ale są przecież tacy spotterzy którzy w ogóle się nie odzywają na forum, a też by chcieli coś pocykać nowego. Ale to już za późno.

[Kaczorm]

W sumie macie rację. Ale przecież jest jeszcze epll.net oraz lotnictwo.net.pl, ale to już nie to sam. Szkoda stowarzyszenia ... Ale może lepiej, że się tak stało. Ta atmosfera była nie do zniesienia. Wieczne napinanie się.